LUTCZA / PODKARPACIE. Nietypowe zgłoszenie otrzymali kilka dni temu strzyżowscy policjanci. Właścicielka posesji, wchodząc do budynku gospodarczego, oprócz swoich zwierząt, zauważyła również wilka. Powiadomiono weterynarza i odpowiednie służby.
Foto: pixabay.com
W poniedziałek wieczorem mieszkanka Lutczy poszła do stodoły, aby nakarmić swoje zwierzęta. Jej zdziwienie i przerażenie były ogromne, kiedy na sianie zauważyła leżącego wilka. Kobieta natychmiast powiadomiła służby. Na szczęście, zarówno domownikom, jak i zwierzętom hodowlanym, nic się nie stało.
Policjanci na miejscu zabezpieczyli teren, aby uniknąć ewentualnego zagrożenia ze strony drapieżnika. Powiadomiono również lekarza weterynarii, myśliwego oraz odpowiednie służby ochrony środowiska. Weterynarz stwierdził, że wilk ma zaawansowane objawy choroby i jest w stanie agonalnym. Zwierzę zostało zabrane przez służbę weterynaryjną do badań na obecność wścieklizny.
Policja przypomina, że dzikie zwierzęta zazwyczaj unikają ludzi i są bardzo ostrożne. W przypadku napotkania wilka lub innego niebezpiecznego drapieżnika należy przede wszystkim zachować spokój, nie zbliżać się do niego, zaczekać, aż się oddali. Gdy zagrożenie minie, trzeba powiadomić o zajściu służbę weterynaryjną lub zadzwonić na numer alarmowy 112.
otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.